sobota, 8 listopada 2014

Karoseria

Wał w silniku jest zablokowany i nie można go zdemontować  więc spokojnie odrdzewiaczem go traktuje i czekam .Rozebrałem karoserie i poddam ją piaskowaniu.Ważne jest żeby piaskowanie było wykonane drobnym ścierniwem i na małym ciśnieniu.Robiąc oględziny ramy widać na elementach sporą ilość szpachli ,potwierdza to historię o wypadku.Części po wypiaskowaniu zagruntuje cienką warstwą gruntu reaktywnego firmy Novol.Grunt jest półprzezroczysty więc będzie dobrze widać wszystkie anomalia przy jednoczesnym zabezpieczeniu przed korozją na czas tzw. blacharki.
Szpachla na ramie zawsze jest złą wróżbą.
Błotniki mają tak grubą warstwę chemii na sobie że przed piaskowaniem koniecznie trzeba ręcznie usunąć część kitu.Piaskowanie w takim stanie doprowadziło by na pewno do deformacji blachy lub co gorsze do perforacji bo nie wiadomo w sumie ile blachy zachowało się pod tym kitem.Nie mam jeszcze koncepcji jak usunę te złogi ,zacznę od opalarki jeżeli ta metoda okaże się nie skuteczna zostanie żmudne usuwanie ręczne.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz