poniedziałek, 13 października 2014

Skrzynia biegów BMW R75,nie taki diabeł straszny..........

Bardzo trudne miejsce do wyczyszczenia,półka za automatem



Skrzynia ta trafiła do mnie  z www.zundapp-garage.com  obudowy były już naprawione ,dostałem też w pakiecie trochę nowych części.W pierwszej kolejności zostało wykonane porządne mycie i czyszczenie gwintów.

Skrzynia biegów BMW R75 jest  tzw. piętą achillesową beemy. Precyzyjna ,skomplikowana,z duża ilością drobnych elementów.Poprawne naprawienie pierwszej zajęło mi niezliczoną ilość godzin spędzonych w garażu.Mimo że naprawiłem ich sporo każda kolejna czegoś mnie uczy.
Syf z gwintów







Kołki prowadzące mają tak jak w oryginale twardość 60hrc
Taki zestaw posłuży kilkadziesiąt  tysięcy kilometrów

W następnej kolejności  na warsztat poszedł wałek sprzęgłowy,Niestety oryginalny był do wyrzucenia  ,został zakupiony  nowy razem z trybami i przesuwką.Dobrałem dobrej jakości igły polskiego producenta i doszlifowałem na odpowiednią wysokość podkładki dystansowe.


Luz ustaliłem na 0,1mm
Kolejny etap to dokładne oględziny wodzika teren -szosa.Wodzik posłuży jeszcze długo natomiast pręt prowadzący jest krzywy i podlega wymianie.Z tymi prętami to jest tak ,że  nie spotkałem się jeszcze z oryginalnym prostym.Ulegały one deformacji gdy kierowca brutalnie obchodził się z przełączaniem biegów .
Wymieniłem  kulkę na nową i załagodziłem  ostre krawędzie na nowym pręcie.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz